Ralph Kaminski. MŁODOŚĆ
MIEJSCA WYŁĄCZNIE STOJĄCE!
Bilety zakupione w pierwszym terminie zachowują ważność.
Ralph Kaminski Młodość.
Termin koncertu: 24 pażdziernika 2020 roku, godzina 19:30
Ralph Kaminski wyrusza w trasę promującą nowy album „MŁODOŚĆ”. Zapraszamy na niekonwencjonalne koncerty w formie spektakli, w towarzystwie znakomitego zespołu My Best Band In The World! Ralph Kaminski – od czasu swojego debiutu zawładnął alternatywną sceną zdobywając uznanie krytyków oraz fanów. Artysta zbudował swój niepowtarzalny styl, tym samym wprowadzając świeżość na polskim rynku. W 2019 roku Ralph otrzymał Grand Prix i Nagrodę Publiczności 40. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu oraz prestiżową nagrodę artystyczną im. Grzegorza Ciechowskiego przyznawaną przez miasto Toruń. Intymny i poruszający album MŁODOŚĆ zabrzmi teraz na żywo. Przed wami nowa, ekscytująca podróż, której nie możecie przegapić!
o artyście
Tak o nim pisała Gazeta Wyborcza w listopadzie 2019 roku:
Trzy lata temu Ralph Kaminski świetnie zadebiutował albumem „Morze”. Teraz „Młodością” wypływa na wrażliwości przestwór oceanu. Te piosenki powinny na lata zapewnić mu miejsce w ścisłej czołówce polskich wokalistów.
Jasielski desant na polską scenę trwa. Najpierw karierę zrobił Michał Szpak, teraz na szczyt pnie się jego kuzyn Ralph Kaminski. Łatwo ich odróżnić: Szpak ma bujniejszą fryzurę, a Kaminski lepszy gust. Jest też w pełni samowystarczalny: nie tylko śpiewa, ale też pisze teksty, komponuje i sam produkuje swoją muzykę. To wielki talent, a przy tym oryginalna postać, prawdziwy powiew świeżości na rodzimej scenie.
Ralph Kaminski: Chichot przez łzy
Kiedy się pojawił, porównywano go głównie do Artura Rojka. Trudno się dziwić, bo były wokalista Myslovitz jako pierwszy mężczyzna w polskim mainstreamie tak chętnie i śmiało posługiwał się falsetem. Ale trzeba zaznaczyć, że przy tym, co wyprawia Kaminski, Rojek ryczy jak lew. Kaminski niemal nie schodzi z tych swoich górek, chętnie się nimi bawi. Jest w jego śpiewaniu kruchość nadwrażliwca, ale też sporo zacięcia wodewilowego, ślizgania się na granicy kiczu.
Punktów odniesienia do tego, co robi Ralph Kaminski, szukałbym więc raczej w wielkim świecie, wśród artystów flirtujących z estetyką queer, niebojących się przerysowania, nawet śmieszności, kiedy służy ona przekazaniu emocji, których inaczej przekazać się nie da. Taki „2009” jest utworem, w którym Kaminski jest jednocześnie melancholijny i wręcz głupawo radosny. To zestawienie w polskiej muzyce popularnej właściwie nieistniejące, to jak Anohni chichocząca przez łzy.
Nie mam wątpliwości, że „Młodość” spodoba się fanom Patricka Wolfa, Rufusa Wainwrighta czy Sufjana Stevensa, ale jestem przekonany, że album docenią też wielbiciele twórczości Davida Bowiego z lat 70. A dla nich wcześniej chyba żaden polski artysta nie miał interesującej propozycji.
Przeczytaj cały artykuł, w którym Jarek Szubrycht pisze jeszcze o „Sile z miłości”, o tekstach i okładce płyty.
MIEJSCA WYŁĄCZNIE STOJĄCE!
Bilety zakupione w pierwszym terminie zachowują ważność.